7 grudnia 2023 r. odbyło się spotkanie, podczas którego gen. insp. Jarosław Szymczyk przekazał obowiązki Komendanta Głównego Policji na ręce nadinsp. Dariusza Augustyniaka. Ustępujący Komendant kierował Polską Policją przez 7 lat, 7 miesięcy i 24 dni.
W trakcie jego kadencji wydarzyło się tak wiele zdarzeń losowych o charakterze masowym, że spokojnie można by nimi obdzielić wszystkich poprzedników. Policja realizowała zadania dla niej zupełnie nowe, spora część z nich miała charakter bezprecedensowy. Światowa pandemia, wojna hybrydowa na granicy z Białorusią, wreszcie pełnoskalowa wojna w Ukrainie i exodus kilku milionów ludzi do Polski. Wszyscy zdaliśmy wówczas egzamin, a na czele Polskiej Policji stał gen.insp. Jarosław Szymczyk. Warto o tym pamiętać.
Jako związkowcy pamiętamy również o wielokrotnych konferencjach prasowych, w trakcie których Komendant Główny Policji stawał w obronie dobrego imienia naszej formacji i bronił szeregowych policjantów. Pracując nieco dłużej w naszej formacji doświadczaliśmy wielokrotnie medialnej wrzawy, której na celu było poszukiwanie ofiar głównie wśród policjantów w imię szybkiego szukania winnych- bez wyjaśniania sprawy, bez ewaluacji, bez patrzenia na problem z szerszej perspektywy. Warto też o tym pamiętać.
W trakcie kadencji ustępującego Komendanta dwukrotnie wychodziliśmy na ulicę z naszymi postulatami. Podpisaliśmy z różnymi ministrami MSWIA wiele porozumień. Spora część naszych żądań została zrealizowana, w tym wiele o charakterze płacowym. Wszyscy widzimy nasze paski, środki wpływające na nasze konta. Na tych spotkaniach również stawiał się Komendant. Nie uciekał od odpowiedzialności i ciężaru uczestniczenia w negocjacjach. Warto również o tym pamiętać.
Obecna sytuacja kadrowa jest najgorsza od lat. Pomimo ciągłych zachęt finansowych okazują się one niewystarczające na trudnym rynku pracowniczym w Polsce. Poziom frustracji w naszym środowisku rośnie, a kolejne rekordowe odejścia na emeryturę na początku 2024 roku mogą być swoistym gwoździem do trumny z napisem Policja. Nasza instytucja od lat jest niedofinansowana, a wciąż rosnące wymagania powodują przyspieszenie w wydawaniu skromnych środków finansowych. Czy Komendant wyraźnie akcentował te problemy na spotkaniach ze swoimi politycznymi zwierzchnikami?
Niestety osiągnięcia bądź co bądź naszego szefa będą zawsze ocenianie przez pryzmat incydentu z granatnikiem w jego gabinecie. Pewnie w ciągu najbliższych miesięcy na jaw wyjdą wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Każdy z nas działa w obszarze obowiązującego w Polsce prawa. Jako Policjanci czujemy szczególny obowiązek jego przestrzegania. Każdy z nas ma wyrobioną opinię na temat tego incydentu i formy załatwienia tego problemu. W odczuciu większości ta sprawa powinna mieć zupełnie inny finał, taki jaki dotyczyłby zwykłego, szarego sierżanta. O tym też będziemy pamiętać.
Podsumowanie kadencji gen.insp. Jarosława Szymczyka pozostawimy każdej funkcjonariuszce i funkcjonariuszowi. Za chwilę nadejdzie nowe i zobaczymy jak na tle tego nowego wypadnie ustępujący Komendant Główny Policji.
Biuro prasowe ZW NSZZ Policjantów w Rzeszowie.