W sobotnie popołudnie 31 sierpnia 2024 roku życie naszego niebieskiego kolegi z I Komisariatu Policji w Rzeszowie zamieniło się w prawdziwy koszmar. Wybuch gazu w sąsiednim budynku zmusił jego, żonę i roczną córkę do błyskawicznej ewakuacji. Wyszli z domu z tym co mieli na sobie. Ogień błyskawicznie strawił kilka szeregówek. Rodzina Karola, Klaudii i Marcelinki potrzebuje naszej solidarności i finansowego wsparcia.
W sobotę późnym popołudniem (31.08.2024) doszło do pożaru szeregówek na ul. Karola Wojtyły na os. Biała w Rzeszowie. Nasi przyjaciele Klaudia i Karol wraz z roczną córką Marceliną stracili w pożarze swój dom i wszystko, na co do tej pory pracowali i w co włożyli swoje serce. W przeciągu kilkudziesięciu minut ich życie zmieniło się w koszmar. Na szczęście wszyscy członkowie rodziny zdołali się uratować, jednak teraz stoją przed ogromnym wyzwaniem – odbudową swojego życia od podstaw.
Dom Klaudii, Karola i Marcelinki, który udało im się niedawno wykończyć spłonął doszczętnie i nie nadaje się do remontu oraz ponownego zamieszkania. Pomimo szybkiej akcji, w której brało udział kilkanaście zastępów straży pożarnej i blisko 50 strażaków, straty są ogromne – ogień, dym, woda zniszczyły wszystko co napotkały na swojej drodze. Pożar, który pochłonął ich dom, zniszczył nie tylko budynek, ale także wszystko, co się w nim znajdowało – meble, sprzęty, ubrania, książki, a także bezcenne pamiątki rodzinne. W kilka chwil rodzina straciła cały dobytek życia, dach nad głową i poczucie bezpieczeństwa.
Klaudia i Karol to ludzie o wielkim sercu, zawsze gotowi nieść pomoc innym. Nigdy nie odmówili nikomu pomocy, a teraz to oni potrzebują naszego wsparcia. Obecnie cała rodzina przebywa u bliskich, ale potrzebują naszej pomocy by móc stworzyć na nowo miejsce w którym będą mogli czuć się bezpiecznie.
Liczymy, że nasza policyjne środowisko znowu pokaże wielkie serce.
Wspomóc naszego kolegę można poprzez specjalną zrzutkę.
Zespół prasowy ZW NSZZ Policjantów w Rzeszowie.