Jesteśmy największą formacją, która w Polsce ustawowo ma “służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny…”. Policjantki i policjanci mają być z założenia bezstronni, apolityczni, ustawowo nie możemy być członkami żadnej partii politycznej. Przy każdych jednak wyborach jesteśmy w nie wikłani czy nam się to podoba czy nie. Czy da się to jakoś zmienić?!
Każdy obywatel ma prawo do posiadania swoich poglądów, preferencji politycznych. Funkcjonariusze Policji również, choć w trakcie pełnienia obowiązków służbowych należy je głęboko schować. Obowiązują nas przede wszystkim przepisy prawa oraz zasady etyki zawodowej. Każdy z nas jest tego świadomy. Codziennie podejmując interwencje w stosunku do setek tysięcy polskich Obywatelek i Obywateli nie zaczynamy rozmowy od pytania o poglądy polityczne. W każdym cyklu wyborczym próbuje nam się przypiąć jakąś łatkę- a to czerwoną, zieloną, niebieską czy pomarańczową. Klasa polityczna w Polsce swój żywotny interes upatrzyła w podsycaniu emocji społecznych- my na co dzień staramy się je studzić. Zabezpieczamy setki zgłoszonych legalnie manifestacji, zgromadzeń spontanicznych, wieców wszystkich partii politycznych. Nie rozróżniamy ich na kolory, rangę ważności. Dla nas cały czas liczy się bezpieczeństwo Obywateli, wszystkich Obywateli.
Czy nasze środowisko nie zauważa pewnych niebezpiecznych zjawisk? Oczywiście, że część działań, decyzji podejmowanych przez ścisłe kierownictwo Policji budzi nasz sprzeciw i jest on wyrażany ustami kol. Rafała Jankowskiego Przewodniczącego ZG NSZZ Policjantów. Czy jesteśmy bierni w próbach walki o nie dopuszczenie do upolitycznienia naszej formacji? Oczywiście, że nie. Przy każdej nadarzającej się okazji staramy się lobbować na rzecz rozwiązań, które w naszej ocenie pozwolą na większą niezależność od każdej nowej “władzy”. Już w 2020 roku próbowaliśmy forsować rozwiązania związane z kadencyjnością Komendanta Głównego Policji czy powiązaniu budżetu Policji z PKB jak to ma miejsce w przypadku wojska.
Policja w chwili obecnej boryka się z największym problemem kadrowym w całej 33 letniej historii, Brakuje blisko 14 000 funkcjonariuszek i funkcjonariuszy. Jesteśmy przepracowani, zmęczeni i sfrustrowani. To zrozumiałe w zaistniałej sytuacji. Przy tym cały czas jesteśmy szufladkowani przez tych, którzy nie rozumieją charakteru naszej pracy. Każdego dnia, w tak osłabionym zespole ludzkim, wciąż przychodzimy na służbę, ubieramy mundur i wyjeżdżamy na patrol, bo rota naszego ślubowania ma dla nas znaczenie. Będziemy na wiecu Prawa i Sprawiedliwości, będziemy na marszu miliona serc Koalicji Obywatelskiej, spotkaniu z wyborcami Trzeciej Drogi, happeningu Lewicy czy pod Katowickim Spodkiem, gdzie konwencję miała Konfederacja. Jesteśmy w tych miejscach w celu zabezpieczenia ładu i porządku, ochrony życia i zdrowia Obywateli, bez względu na kolor koszulki czy flagi, którą ten Obywatel będzie trzymał.
Z niepokojem odbieramy jednak ostatnie ataki medialne w kierunku Policji. Oceniajmy zachowania poszczególnych jednostek, bądźmy krytyczni do wypowiedzi naszego kierownictwa, ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Setki tysięcy uczciwie i godnie służących policjantek i policjantów na to nie zasługują. Podkopywanie zaufania do największej formacji odpowiedzialnej w tym kraju za bezpieczeństwo wewnętrzne może przynieść krótkotrwałe profity polityczne, w długiej perspektywie przyniesie olbrzymie straty. Już teraz obserwujemy spadek zaufania do naszej formacji, mniejsze zainteresowanie wstąpieniem w jej szeregi. Jeżeli ten trend się utrzyma to czeka nas niebezpieczne zderzenie z brutalną rzeczywistością. Brak odpowiednio zmotywowanych, wykwalifikowanych policjantów to idealna przestrzeń dla rozwoju zorganizowanej przestępczości. Czy to jest mrzonka? Nie! Wystarczy przypomnieć sobie lata 90-te kiedy po kraju szalały mafie, a walka z nimi zajęła blisko dwie dekady.
Apelujemy też do naszego środowiska. Bądźcie w dalszym ciągu profesjonalistami. Nie dajmy się prowokować, działajmy mądrze, w sposób wyważony, zgodnie z literą prawa. Wybory do naszego parlamentu już 15 września. Zachęcamy do wzięcia w nich udziału, wcześniej jednak zapoznania się z programami wyborczymi wszystkich partii. Próbowaliśmy znaleźć w nich rozwiązania dotyczące bolączek trapiących naszą formację. Na próżno. Może w takim razie problem nie tkwi w środowisku policyjnym, które od lat apeluje o głęboką reformę, a w klasie politycznej, która ich nie dostrzega.
Biuro Prasowe ZW NSZZ Policjantów w Rzeszowie