34. rocznica rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów

11 maja 1990 roku, jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów do rejestru związków zawodowych (Sygn. Akt VII NS Rej zz pz 41/89).

Rejestracja NSZZ Policjantów zapoczątkowała proces transformacji ustrojowej w instytucji dotychczas całkowicie podporządkowanej byłym funkcjonariuszom PZPR. Pod naporem reformatorskiego żywiołu, komunistyczna reduta z generałem Czesławem Kiszczakiem na czele, ówczesnym Ministrem Spraw Wewnętrznych zaczęła trzeszczeć w posadach. Gen. Kiszczak liczył, że zapały reformatorów uda mu się zdusić, że podporządkuje NSZZ Policjantów swoim wpływom i utrzyma w swoich rękach policję, ale działacze związkowi okazali się sprytniejsi. Aby jednak Policja stać się mogła w pełni demokratyczną i nowoczesną formacją i zyskać pełne zaufanie społeczne musiało upłynąć sporo czasu…
Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie polskiej Policji bez NSZZ Policjantów, który ma ogromne zasługi w demokratyzacji naszej formacji. Warto o tych chlubnych działaniach działaczy i szeregowych członków Związku przypominać, bo można często odnieść wrażenie, że to politycy doprowadzili do reformy Policji, a NSZZ Policjantów przeszkadzał i przeszkadza w spokojnym sprawowaniu władzy. Nasi obecni funkcjonariusze również nie znają historii Związku (również z naszej winy) i często wylewają na niego pomyje uważając, że to samo się wydarzyło i wydarza. Nic bardziej złudnego i kłamliwego. Mimo błędów, które zapewne popełniamy, tylko
50-cio tysięczny Związek może dzisiaj zmusić decydentów do wprowadzenia korzystnych rozwiązań w interesie policjantek i policjantów i ich Rodzin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *