Reklama

Reklama

Komendant główny policji Jarosław Szymczyk: Policjanci też czują strach

"Polska policja pełni tylko rolę wsparcia na granicy, to Straż Graniczna jest wiodąca i odpowiada za ochronę i bezpieczeństwo polskich granic" - powiedział komendant główny policji Jarosław Szymczyk w dogrywce programu "Gość Wydarzeń" transmitowanej na Interii. - Cel mamy ten sam, gramy w jednej drużynie ramię w ramię. Nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek animozje miedzy służbami" - dodał.

Straż Graniczna i Wojsko Polskie odpowiadają przed Ministerstwem Obrony Narodowej, Polska Policja przed MSWiA. Szymczyk pytany o współpracę między służbami wskazał, że wszyscy pracują ramię w ramię. 

- Musimy stać w jednej linii, bo tylko wtedy będziemy skuteczni i efektywni - dodał. 

Jarosław Szymczyk wyjaśnił, że każda jednostka (SG, WP, WOT i Policja) ma swojego dowódcę, ale strategię układa Straż Graniczna i to ona podejmuje kluczowe decyzje. 

- Uważam, że kierownictwo Straży Granicznej robi to profesjonalnie - powiedział.   

Reklama

"Możemy czuć się w Polsce bezpiecznie"

Szymczyk zapytany o to, czy wygramy wojnę hybrydową odpowiedział, że profesjonalizm naszych służb, wyszkolenie i umiejętności naszego wojska powodują, że możemy czuć się w Polsce bezpiecznie.  

- Przez lata szkolimy funkcjonariuszy prewencji, żeby przygotować ich fizycznie i mentalnie do tego typu zadań.

Policjanci też czują strach

Jak dodał, funkcjonariuszom towarzyszy strach. 

- Trudno oczekiwać, że pozbędą się strachu, ale trzeba go opanować. On zawsze jest, tylko trzeba umieć wykorzystać to doświadczenie, umiejętności i sprzęt, którym się dysponuje tak, aby nie dopuścić do sytuacji, w której ja czy kolega stojący obok odniesie obrażenia. Tu jest jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. To są niezwykle dynamiczne sytuacje, wymagające dynamicznych decyzji. Niezwykle trudna i odpowiedzialna służba - powiedział. 

Komendant główny policji wskazał również, że dowódca oddziału prewencji musi mieć autorytet wśród funkcjonariuszy. Wyjaśnił, że to są pododdziały zwarte, które działają na polecenie swojego dowódcy. 

- Muszą utrzymywać odpowiedni szyk i odpowiednią taktykę działania. Bez względu na to, co się dzieje, dowódca musi mieć ogromne zaufanie swoich funkcjonariuszy - dodał. 

"Przygotowujemy taktykę"

Szymczyk zapewnił, że polskie służby cały czas analizują bieżącą sytuację i przygotowują scenariusze odpowiednich reakcji. 

- Analizujemy to, co się może wydarzyć i przygotowujemy odpowiednie scenariusze i odpowiednią taktykę. Jestem przekonany, że to samo robią służby białoruskie i tam planuje się konkretne działania. A my, musimy znaleźć na to odpowiedź i reakcję, ale jestem przekonany, że jesteśmy odpowiednio przygotowani i poinformowani, i my jako Polacy możemy spać spokojnie i czuć się bezpiecznie - zapewnił.

Dodał również że policja w ostatnim czasie nabyła sprzęt, który bardzo dobrze radzi sobie w warunkach terenowych. Jak wskazał - tam, gdzie ze względu na uwarunkowania terenu, sprzęt policyjny będzie nieskuteczny funkcjonariusze przygotowują inne rozwiązania.

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy

Rekomendacje